To historyczny moment, pierwszy Polak w historii poleciał na Marsa bez wizy – triumfalnym tonem kilka razy powtarzali reporterzy TVP. Wysłuchaliśmy również wrażeń z kilkumiesięcznego pobytu tow. Bździny na pokładzie statku kosmicznego: – Po kilku miesiącach hibernacji w tej puszce człowiek czuje się jak jakieś lewackie ścierwo – relacjonował. – Na szczęście w opiece ma mnie Matka Boska oraz Prezes Partii.
Pierwszy Polak bez wizy na Marsie
